Czy przedłużacz pobiera prąd? Dowiedz się!
Każde urządzenie elektryczne podłączone do sieci pobiera prąd, aby móc funkcjonować. Zapotrzebowanie na energię jest uzależnione od parametrów technicznych danego sprzętu oraz intensywności korzystania z niego. Co jednak z samym przedłużaczem listwą zasilającą? Wyjaśniamy, czy przedłużacz pobiera prąd.
Czy przedłużacz pobiera prąd – jak to działa w praktyce?
Przedłużacze elektryczne i listwy zasilające to urządzenia, które podłącza się do prądu w celu zapewnienia zasilania urządzeniom przyłączonym do gniazdek. Tych, w zależności od modelu przedłużacza, może być od jednego do sześciu, a nawet większe liczby gniazdek w przypadku mocno rozbudowanych modeli. To przydatne rozwiązanie, kiedy musisz zapewnić dostęp do prądu elektrycznego urządzeniom położonym w pewnej odległości od gniazdka.
O tym czy przedłużacz będzie pobierał prąd elektryczny, decyduje rodzaj urządzenia oraz to, czy jest on podłączony do prądu. Znaczenie ma też podłączenie do niego urządzeń elektrycznych w stanie czuwania. Wiele sprzętów AGD/RTV oraz biurowych, jak chociażby drukarka, telewizor, czy komputer mogą zostać ustawione w tryb czuwania. W takim ustawieniu zużywają niewielką ilość energii przez całą dobę, nawet jeśli z nich nie korzystasz.
Czy wyłączony przedłużacz pobiera prąd? Fakty i mity
Na temat tego, czy wyłączony przedłużacz pobiera prąd, można przeczytać wiele w sieci, ale które z tych informacji są prawdziwe?
Zacznijmy od tego, że przedłużacz, który jest wyłączony i odłączony od sieci elektrycznej, nie pobiera prądu, ponieważ brakuje połączenia między sprzętem a siecią. Nieco inaczej wygląda kwestia przedłużaczy wyposażonych w dodatkowe funkcje. Niektóre modele przedłużaczy są wyposażone w:
- diody LED,
- porty USB,
- podświetlane włączniki zasilania.
Te elementy mogą generować pewien pobór prądu, choć nie będzie on wysoki. Wynika to z faktu, że przedłużacz cały czas pracuje w trybie stand-by. Jeśli dostępne funkcje nie są Ci w danej chwili potrzebne, najlepiej po prostu odłączyć urządzenie do sieci, czyli – mówiąc kolokwialnie – wyciągnąć wtyczkę z kontaktu.
Prądu nie będzie obierał również zasilacz, który jest przyłączony do prądu, ale nie ma żadnych dodatkowych elementów elektrycznych. Najprostsze listwy zasilające są więc neutralne energetycznie, choć z drugiej strony nie zapewniają też bezpieczeństwa podłączonych urządzeń na wypadek nagłych skoków napięcia. Łatwym sposobem na oszczędność jest zakup listwy z wyłącznikiem. Po ustawieniu go w pozycji OFF odcinasz dopływ prądu do gniazdek.
Ile prądu pobiera listwa zasilająca i od czego to zależy?
Szukając sposobów na obniżenie rachunków za prąd, możesz rozważać każdorazowe odłączanie lub wyłączanie listwy zasilającej, kiedy wychodzisz np. z domu do pracy. Czy jednak warto o tym pamiętać?
Ilość prądu pobieranego przez listwę zasilającą zależy od rodzaju urządzenia. Listwa z podświetleniem i zabezpieczeniem przeciwprądowym pobiera około 1 W. Jeśli będzie ona działała przez 16 godzin dziennie, w skali miesiąca możesz zaoszczędzić około 3,5 kWh. Zakładając, że jedna kilowatogodzina kosztuje 1,20 zł, możemy przyjąć, że przełoży się to na oszczędność w wysokości 4,20 zł.
Mniej prądu zużywają proste listwy zasilające z wyłącznikiem. W ich przypadku zużycie energii wynosi około 0,5 do 0,7 W, a więc nieco mniej, więc i oszczędność będzie niższa. Opłacalność oszczędności rzędu kilku złotych miesięcznie może wydawać się znikoma, ale kiedy spojrzysz na biura, które wykorzystują setki przedłużaczy i tysiące urządzeń, zysk może być znacznie większy. Dlatego być może warto edukować pracowników w zakresie energooszczędności i zielonej transformacji. Czasami bardziej opłacalnym rozwiązaniem od wymiany przedłużaczy może być zmiana sprzedawcy energii elektrycznej.
Przedłużacz bez kabla – czym jest i czy zużywa energię?
Alternatywą dla klasycznego zasilacza są tzw. przedłużacze bez kabla (też: listwy zasilające bez kabla). Montuje się je w ścianie lub szafce, aby zapewnić dostęp do wielu gniazdek bez konieczności wykorzystania przewodu plączącego się pod nogami. Wystarczy podłączyć specjalny przewód zasilający. To wygodne rozwiązanie, ponieważ przedłużacze bezkablowe nie zajmują dodatkowej przestrzeni. Obowiązuje tutaj podobna zasada, jak w przypadku zwykłych listew zasilających.
Jeśli urządzenie nie zostało wyposażone w dodatkowe funkcje, prąd nie będzie pobierany. Kiedy jednak występują zabezpieczenia przeciwprądowe, filtry EMI, czy innego rodzaju elementy zasilane elektrycznie, niewielka ilość energii musi zostać pobrana, chyba że przedłużacz bez kabla zostanie odłączony od sieci.
Jak zabezpiecza się listwy zasilające na wypadek przepływu prądu?
Warto zatrzymać się w tym miejscu na chwilę i przyjrzeć rodzajom zabezpieczeń montowanych w listwach. Najtańsze rozwiązanie to bezpieczniki topikowe. Zasada ich działania polega na stopieniu się jednego z elementów w celu przerwania obwodu elektrycznego. Są to tzw. elementy topikowe, które najczęściej mają postać taśmy wykonanej z miedzi, srebra albo miedzi pokrytej srebrem. Topik zapewnia podstawowy poziom ochrony, a po jego zniszczeniu trzeba wymienić go na nowy.
Nieco bardziej skomplikowany jest warystor. To półprzewodnik, który chroni urządzenia przed zbyt wysokim napięciem. Kiedy przekroczy ono wskazaną wartość, dochodzi do przepalenia lub rozłączenia bezpiecznika.
W najdroższych modelach listew znajdziesz tzw. transile (ang. Transient Voltage Suppressor, TVS). To specjalny rodzaj diody Zenera. Działają analogicznie do warystora, ale znacznie szybciej. Reakcja odłączenia napięcia zachodzi w ciągu zaledwie 1 pikosekundy. Dla porównania światło pokonuje 1 mm drogi w czasie 3,3 pikosekundy. Diody TSV służą głównie do zabezpieczania drogich i wrażliwych części urządzenia.
Jak ograniczyć zużycie prądu przez przedłużacze i listwy zasilające?
Jeśli chcesz obniżyć rachunki za prąd, warto korzystać z prostych i sprawdzonych sposobów. Przede wszystkim pamiętaj o odłączaniu od sieci listew zasilających, kiedy są one puste lub podłączone do nich urządzenia nie są używane. Warto grupować sprzęty na poszczególnych listwach tak, aby były one używane w podobnych godzinach (np. komputer i drukarka albo telewizor, zestaw kina domowego i konsola do gier). W ten sposób możesz odłączać całe grupy sprzętów, ponieważ wiesz, nie będziesz ich potrzebował.
Staraj się świadomie wybierać listwy zasilające, najtańsze rozwiązanie nie zawsze będzie najlepsze. Warto inwestować w przedłużacze z jednym, zbiorczym wyłącznikiem albo odrębnymi wyłącznikami do poszczególnych gniazdek. Dzięki temu możesz odciąć zasilanie jednym kliknięciem. Na rynku znajdziesz też przedłużacze typu smart, w których można ustawić czas działania lub zdalnie sterować zasilaniem.
Unikaj pozostawiania urządzeń w trybie stand-by. Choć może wydawać się to wygodne, również generuje zużycie energii. Oczywiście czasami czuwanie jest niezbędne, np. dla korzystania z funkcji Wake-On LAN w oprogramowaniu Remote Desktop Software.
Koniecznie zwracaj uwagę na wszelkie objawy, które mogą sygnalizować awarię przedłużacza. Nie zawsze od razu poczujesz zapach spalenizny. Zwracaj uwagę na nienaturalne nagrzewanie się urządzenia, migotanie diod, nagłe wyłączanie się urządzeń. To sygnały ostrzegawcze, które nie tylko mogą sugerować, że listwa zasilająca pobiera więcej energii, niż powinna, ale też zwiększone ryzyko awarii sprzętów elektronicznych podłączonych do gniazdek rozgałęźnika, w skrajnych zaś przypadkach – niebezpieczeństwo dla użytkownika.
Szukając sposobów na oszczędność energii elektrycznej, nie zapominaj o korzyściach płynących z wykorzystania Odnawialnych Źródeł Energii. Dzięki fotowoltaice możesz zyskać darmowy prąd, który zrekompensuje zapotrzebowanie wynikające z pracy domowych lub firmowych urządzeń. W REO.pl pomożemy Ci zaplanować zielony rozwój!